Site icon Przyjaciele Alego

Uśmiech Boga

Są takie oczy, co są jak kwiaty
co pośród łąki rosną nieznane
i chociaż zdają się zapomniane
swoim istnieniem otworzą kraty!

Swoim istnieniem otworzą bramy,
uwolnią więźniów, smutnych pocieszą,
na pomoc głodnym braciom pospieszą,
przerwą granice, uniosą tamy.

Są tacy ludzie co swoim życiem
świadczą o Bogu nawet bez słowa
i wkoło wzrasta pszenica nowa
choć oni sami zostają skryci.

Przedziwnie w kwiatach dla mnie się cały
Ksiądz Aleksander zawsze ukrywa –
tak bliski ziemi i taki mały –
uśmiech mnie jego w Niebo porywa.

Choć znam ten uśmiech tylko z obrazków,
czuję w nim życie i słońca promień
i jakaś dziwna płynie zeń łaska
i w sercu święty zapala płomień.

Wiem, że spotykam w nim uśmiech Boga
i wdzięczna jestem zań, jak za życie…
i znów się Krzyża otwiera droga,
co wiedzie prosto w pokory skrycie!…

s. Vera-Ikon